środa, 30 marca 2011

30 marca.

Kartkówka z Biooooooooologi napisana ( chyba ) na 5. xd  Co u mnie graniczy z cudem.  Wieczorem z Rudą rowerkiem kierunek Śmicz, a potem zjazd z górki prędkością 60 km/h. ; dd  

Wypracowanieee. ; //  Dam radeee. ; )) 

Ligooooooooota.

Ehh. Po sql rowerek i przed siebie do Ligooty. Odpały z debilamii. xd    Sesja zdjęciowa pt. " Bydło na drodze ". ; ))    Taaaa. W domu pojaiwłam się późnym wieczorkiem. Co zadecydowało o tym, że praaaaaaaaawie zaspałam na autobus. 

Dziękuuuje. ; **